MOJA OPINIA O APC + Podsumowanie matchy

Po tym jak w APiA miałam na profilu średnio jedną rodzinę na dwa tygodnie, bałam się, że nie znajdę nikogo i nie wyjadę. Dlatego zapisałam się jeszcze do dwóch agencji. O każdej zdążyłam wyrobić sobie opinie, dlatego mam nadzieję, że te posty przydadzą się osobom na etapie wyboru agencji.

Do APC, czyli Au Pair Care zapisałam się pod koniec marca. Większość osób wyjeżdżających z tą agencją współpracuje z polskimi biurami Prowork i Gawo. Ceny w nich są bardzo niskie (500-900zł), jednak trzeba zapłacić zaliczkę. Jeśli nie znajdziemy rodziny lub wyjedziemy z inną agencją przepada nam część pieniędzy.
Czemu taka niska cena? Nie pokrywany kosztów ubezpieczenia, które sporo kosztuje w innych agencjach. Jednak nie ma opcji, żeby wykupić rozszerzone, co może być bardzo dużym minusem. Koszty leczenia w Stanach są drogie, dlatego warto zainwestować w to lepsze ubezpieczenie.

Dużo osób nie wie, że można do APC aplikować też bezpośrednio, przez Intrax [strona agencji]. Agencja ma swoich konsultantów w Polsce, a biuro z tego co się zorientowałam znajduje się w Berlinie. Opłata programowa wynosi ok. 950 zł.

Po zgłoszeniu online, dzwoni do nas przedstawiciel z Berlina. Ja byłam w tym czasie w szkole, zadzwonili akurat na długiej przerwie. Rozmowa trwałam ok 20 min. Część z niej odbyła się po angielsku, ale były to takie podstawowe pytania, nic trudnego.
Następnie  dostałam link do mojego roomu, czyli internetowej aplikacji.


APLIKACJA
Byłam zdziwiona, ilością  informacji do wypełniania. Bardzo dużo tego wszystkiego! Nie spieszyłam się i powoli wypełniałam profil. Na emaila musiałam wysłać skany dokumentów takich jak prawo jazdy, paszport itd. Dodatkowo, inaczej niż w pozostałych agencjach musiałam dosłać medical form, czyli wypełnione po angielsku, przez lekarza informacje o stanie zdrowia.
Wszystkie trzy referencje jakie wysłałam, były potwierdzane telefonicznie.
Na tym etapie miałam też problemy z kontaktem z biurem, nikt nie  odbierał ode mnie telefonów, ani nie odpisywał, także duży minus.

INTERVIEW
Po odesłaniu wszystkich dokumentów, zaczęłam się umawiać na spotkanie z konsultantką. Okazało się, że Intrax ma swoich przedstawicieli tylko w kilku miastach, w tym najbliżej mnie w Bydgoszczy (mieszkam w Poznaniu).
Interview w APC jest najbardziej szczegółowe ze wszystkich agencji. Konsultantka ma kilka stron pytań, na które zapisuje nasze odpowiedzi. Wszystko odbywa się po angielsku. Poza podstawowymi pytaniami typu 'Dlaczego chcesz zostać au pair?" są też bardziej nietypowe. Trzeba powiedzieć co by się zrobiło np. gdy dziecko spadnie z huśtawki albo gdy dzieci będą się kłócić o zabawkę.
Całe spotkanie miało trwać ok 1,5h ale mi to zajęło może 40 min.


MATCHE:

MATCH#1
Miejsce: Fremont, California
Dzieci: 4 miesięczna dziewczynka
Polsko-meksykańska rodzina, 10h dziennie pracy, generalnie więcej minusów niż plusów.

MATCH#2
Miejsce: Waszyngton DC, Maryland
Dzieci: chyba 3 miesiące, rok i 3 lata
Nie odezwali się


MATCH #3
Dzieci: 7 mies dziewczynka, 2 letni chłopiec
Miejsce:  San Diego, CA

Byłam pewna, że to będzie mój PM! Rozmawialiśmy 3 razy, pisali mi, że jestem ich jednym z pierwszych wyborów itd. Po tym jakimś czasie zeszli z profilu bez słowa.

MATCH#4
Miejsce: Shakopee, Minnesota
Dzieci: chłopcy 5 i 6 lat

Odmówiłam, bo miałam dużo innych rodzin, z którymi byłam w kontakcie i myślałam, że mam PM z matchem#3

Miejsce: Smithtown, NY (Long Island, 1h do NYC)
Dzieci: chłopcy 7 lat i rok
Byli ok, ale nie czułam, że chcę do nich jechać. Dostałam regulamin na dwie strony, głównym minusem był brak samochodu. Ostatecznie odmówiłam

Między tymi rodzinami przez miesiąc się nikt nie pojawił :o

Dzieci: dziewczynka 6 lat, chłopiec 7 lat
Miejsce: Atlanta, Georgia
Nie odezwali się.

MATCH#7
Dzieci: Chłopcy 2 mies i 6 lat
Miejsce: Mahtomedi, Minnesota
Odmówiłam, za małe dziecko, no i miałam już PM

MATCH #8
Dzieci: 6, 3 i hostka w ciąży
Miejsce: Las Vegas, Nevada !
Z nimi rozmawiałam bardziej z ciekawości, potrzebują dwóch au pair, w domu mówi się po polsku. Nietypowa lokalizacja, ale generalnie średnio mi się podobali.

Także dużo tych rodzin nie było. Kilka razy czytałam, że w APC jest najwięcej rodzin z CA dlatego, że mają główną siedzibę w San Francisco. U mnie się to do konca nie sprawdziło. 

Wiele młodszych dziewczyn narzeka na ciszę w tej agencji, ja też miałam miesiąc przerwy pomiędzy matchami. Agencja nic nie robi z brakiem rodzin na profilu. 
Na pewno osoby 21+ będą miały dużo łatwiej, jak zresztą wszędzie. 
Poza problemami z kontaktem na samym początku kontakt z biurem był bardzo dobry.
Jeżeli kierujecie się ceną przy wyjeździe, nie chcecie przepłacać idźcie do APC :)


4 komentarze :

  1. oh genialny pomysł mała!! prZyda się wielu osobą!! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. oh genialny pomysł mała!! prZyda się wielu osobą!! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ja do Usa poleciala przez wlsnie Au Pair Care ... tylko moja pierwsza rodzina to nie byl dobry match :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi rodzinami to już loteria, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi :(
      Na Skypie wszystkie wydają się być idealne :D

      Usuń

! Say hello to usa ! © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka