MOJA OPINIA O CC + Podsumowanie matchy

Do Cultural Care [strona agencji] zapisałam się na początku kwietnia, czyli prawie tak jak do APC. Gdyby nie spotkanie zniżkowe, pewnie odpuściłabym sobie.


Cultural Care jest najdroższą ze wszystkich agencji. Opłata programowa wynosi 2 tys., dodatkowo obowiązkowe jest rozszerzone ubezpieczenie, które też kosztuje 2 tys. Czyli dużo więcej niż w APiA i APC. Podobno ta agencja jest najtańsza dla rodzin, a najdroższa dla Au Pair.
Koszty można jednak znacznie obniżyć. Np. 200 zł mniej płaci się za wypełnienie aplikacji w ciągu dwóch tygodni, 600zł za więcej niż 400h z dziećmi poniżej 2 lat. 

Po zgłoszeniu online na stronie agencji dostajemy link do internetowej aplikacji, czyli roomu.


APLIKACJA
Bardzo szczegółowa, na wszystkie pytania trzeba pisać odpowiedzi w kilku zdaniach.  Wydaje mi się, że w CC są bardziej restrykcyjni niż w innych agencjach. Nie akceptują zdjęć z dziećmi z językiem  itd. Mi kazali nawet usunąć wszystkie wykrzykniki w aplikacji, bo podobno to się nie podoba rodzinom ..
Wszystkie referencje jakie miałam zostały potwierdzone i nie było to na zasadzie pytania czy mnie ktoś zna i poleca, jak w innych agencjach. Tutaj osoba, do której dzwonili musiała powiedzieć ile dokładnie godzin w tygodniu pracowałam itd. 


INTERVIEW/SPOTKANIE INFORMACYJNE
W tej agencji, nie ma typowego interview, czyli spotkania sam na sam z konsultantką. Co jakiś czas odbywają się spotkania informacyjne. Ja akurat trafiłam na zniżkowe, przychodząc na nie dostałam 400 zł zniżki na opłatę programową. Na spotkaniu były dwie przedstawicielki z USA. 
Na początku odbyła się prezentacja, po części po angielsku. Nic nowego się nie dowiedziałam, ale całość była w miarę ciekawa.
Następnie każdy po kolei miał krótką rozmowę po polsku i angielsku.
Rozmowa po angielsku odbyła się z przedstawicielkami z USA. Pytania proste, miały na celu określenie poziomu naszego języka, żeby na orientation mieć zajęcia z dziewczynami o tym samym poziomie angielskiego.

MATCHE:
W CC można mieć na profilu tylko jedną rodzinę. Czyli jeśli ktoś jest nami zainteresowany, jesteśmy niewidoczne dla innych rodzin. Po 24h możemy odzucic rodzinę, trzeba napisać tylko powód. 
Logując się na swój profil, nasza  aplikacja pokazuje się na górze w liście au pair. Dlatego jeśli nie mamy nikogo na profilu warto się często logować. Rodzin jest dużo, u mnie nie zdarzały się dłuższe przerwy niż ok. tydzień. Wydaje mi się, że młodsze dziewczyny mają najłatwiej w tej agencji. 

Miejsce: Jupiter, FL (1,5h do Miami)
Dzieci: 4 mies. chłopiec
Rodzina marzenie, jedno dziecko, schedule super. Mieszkali w pięknym domu  z basenem nad plażą, podróżnicy. Ale wybrali dziewczynę z anglojęzycznego kraju.

Miejsce: Waszyngton DC
Dzieci: 2dziewczynki, 3 letnia i roczna
Rodzina arabska, odmówiłam od razu

Miejsce: Przedmieścia Houston, Texas
Dzieci: 2 dziewczynki: 3 miesiące i 2 lata
Baardzo dziwna rodzina, hostka spytała się czy będe ich au pair po 20 min. Chyba nie do końca znała zasad programu.

Miejsce: Sunnyvale, CA
Dzieci: 6 mies i 13 latek !
Z tą rodziną byłam bardzo bliska PM, rozmawialiśmy kilka razy i miałam ich ponad 3 tygodnie na profilu. Byli świetni, hostka wybrała dziewczynę z większym doświadczeniem :( Napisała, że jak będę szukać rodziny za rok albo chociaż będe chciała ją odwiedzić to mam pisać!

MATCH #5
Dzieci: Chłopc: 1, 4 i 6
Miejsce:North Bend, VA (35 min do Seattle)
Nie mogłam się z nimi dogadać, hostka nie odbierała jak się umówiłyśmy na Skype, a szkoda, bo podobali mi się.

Miejsce: Anville, PA
Dzieci: Chłopiec 3 lata, dziewczynka 9 mies
Dziwna rodzina, mieszkali pośrodku niczego. Au pair bez samochodu, dziwny schedule, odmówiłam od razu.

Dzieci: Chlopiec 3 lata, dziewczynka rok
MiejsceWoodward, CT (1h 40min do NYC)
Nic nie napisali, wydawali się być ok, chociaż lokalizacja średnia. 
Tak by the way mieli swoje jezioro haha

Miejsce: Lynwood, VA
Dzieci: Chłopcy 1, 4 i 7
Nie odezwali się.

MATCH#9
Miejsce: Old Bridge, NJ
Dzieci: Dziewczynka rok
 Na zdjęciach wyglądali super, do tego jedno dziecko. Podczas rozmowy okazało się, że są w rematchu. Do tego hostka była sparaliżowana, W domu cały czas była rodzina, która pomagała hostce. 

MATCH #10
Miejsce: Colombia, MD
Dzieci: 4, 8 i 10
Pojawili się po tym jak znalazłam już rodzinę. Napisali długą wiadomość, mieli kilka au pair o których ciepło pisali. Wydawali się być bardzo fajni, ale ja już miałam PM.

MATCH#11
Miejsce: Merion Station, PA
Dzieci: 4 dzieci, ale nie pamiętam wieku haha

MATCH#12
Miejsce : Kirkland,VA
Dzieci: roczny chłopiec, hostka w ciąży z terminem na grudzień
Wydawali się też być super, napisali bardzo miłego emaila, ale ja już miałam PM

Także bardzo dużo tych rodzin też nie było. Jednak nigdy nie czekałam długo na kolejny match. Bardzo dużym minusem jest dla mnie to, że tylko jedna rodzina może być na profilu. Jeśli np. rozmawiamy z kimś przez prawie miesiąc (tak jak ja z Matchem #4) jesteśmy niewidoczne dla innych. A rodziny mogą rozmawiać na raz z trzema au pair.


Największym plusem CC jest zdecydowanie organizacja. Niebo, a ziemia w porównaniu z APiA. Moja aplikacja została bardzo szybko sprawdzona, trwało to może dzień, dwa. Konsultantka wysyłała mi emaile z poprawkami, nawet w niedziele w nocy.

Rozszerzone ubezpieczenie też jest podobno najlepszym spośród tych, które oferują inne agencje.
Koszty mimo tego, że wysokie , można obniżyć przez zniżki. Ja za program bym zapłaciła niecałe 3 tys.  Czyli cena porównywalna z APiA, jeśli tam też się wybierze rozszerzone.
Kolejnym plusem jest bardzo obszerna i przejrzysta aplikacja rodzin! Znajduje się tam dużo pytań, możemy praktycznie wszystko się dowiedzieć bez rozmowy. Są tam pytania o to jak wygląda pokój au pair itd.

Ja bardzo pozytywnie odebrałam tą agencję i ją bardzo polecam wszystkim. Jednak co osoba to inna opinia. Nie wiem jak sytuacja wygląda w USA, ale w Polsce zdecydowanie jest to najbardziej zorganizowana agencja :)







3 komentarze :

  1. Najtamsza dla rodzin? To juz wiem, dlaczego moja rodzina ja wybala hahahha tego moglabym sie po nich spodziewac :D. Podpisuje sie pod opinia o agencji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najtamsza dla rodzin? To juz wiem, dlaczego moja rodzina ja wybala hahahha tego moglabym sie po nich spodziewac :D. Podpisuje sie pod opinia o agencji.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak idą przygotowania ? jest już wiza ?! :)

    OdpowiedzUsuń

! Say hello to usa ! © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka